Forum miłośników kultowego serialu Knight Rider

MICHAEL KNIGHT

No więc początek drugiego opowiadania Grupy Pisarzy KR, oparty trochę na odcinku „ Trust Doesn’t Rust ”, lecz w pewnym sensie także nowy. Zachęcam do przeczytania i komentowania.

Jest 15 dzień kwietnia 1989 roku. Piękny ciepły dzień, dzień w którym z więzienia wychodzą Tony i Rev, ci co reaktywowali kiedyś ponownie KARR-a.
Przed budynkiem około godz. 15.00 pojawili się właśnie Tony i Rev, ubrani w te same rzeczy, w których ostatnio ich złapano, mieli ze sobą tylko worek z kilkoma ubraniami. Tony rozpoczął rozmowę:
- Widzisz Rev mówiłem że w końcu wyjdziemy z tego pudła,
- Tak Tony, tylko szkoda że dopiero teraz...
- Rev, moglibyśmy powtórzyć to co kiedyś, co o tym myślisz ?
- Tony, chyba nie myślisz znowu o tym czarodziejskim samochodzie ?
- Dokładnie o tym myślę. Jak byśmy go znowu mieli, moglibyśmy ukraść tyle kasy ile jeszcze nigdy nie mieliśmy, wystarczyło by żebyśmy opracowali lepszy plan niż ten poprzedni.
- Nie, Tony drugi raz w to nie wejdę, już raz trafiłem do pudła przez czarodziejski samochód i nie chcę tam ponownie wracać.
- Rev, to dla nas wielka szansa, chcesz przez całe życie być biedakiem,
- OK, Tony powiedzmy że się zgadzam ale i tak nie mamy KARR-a, nie wiemy gdzie on jest,
- To go po prostu znajdziemy, chyba musi nas jeszcze pamiętać, w końcu to my przywróciliśmy go do życia...
- Ale gdzie mamy go szukać przecież jest wiele państw, miast, wiele samochodów...
- Tak, Rev ale nie takich samochodów, ktoś musiał o nim słyszeć.
- Nie wiem co kombinujesz Tony ale nie podoba mi się to, nie podoba mi się...
- Trzymaj się mnie a dobrze na tym wyjdziesz, a teraz chodź za mną,
- Gdzie idziemy ?
- Rev, rusz głową gdzie powinniśmy zacząć szukać KARR-a ?
- Nie mam pojęcia
- Oj Rev, gdyby nie ja to nie wiem co ty byś robił w życiu, gdzie go ostatnio znaleźliśmy ?
- No ostatnio to w...starym budynku Knight Industries !
- No właśnie i tam teraz pójdziemy.
Po około 20 minutach wędrówki nasi bohaterowie dotarli do starych budynków Knight Industries, lecz tym razem nie było tam już żadnych strażników. Pierwszy odezwał się Rev:
- Widzisz Tony, tu nie ma KARR-a, ponieważ gdyby był pilnowali by go strażnicy,
- Być może masz rację Rev ale sprawdzimy to...
I Tony z Revem weszli do budynku Knight Industries i zarazem do Laboratorium nr.3 gdzie ostatnio znaleźli KARR-a, lecz zobaczyli tam tylko dużą całkowicie pustą halę. Na środku stał tylko mały stół a na nim dużo papierów i kilka drobnych rzeczy.
- Widzisz Tony, mówiłem że nie ma tu KARR-a, idziemy stąd,
- Poczekaj, Rev, popatrz jaki fajny zegarek – powiedział Tony wsadzając do kieszeni „ zegarek ” który leżał na owym małym stoliku.
I dwóch naszych bohaterów wyszło z powrotem przed budynek Knight Industries, a potem udali się do swojego dość stałego miejsca, czyli do sklepu. Tony miał w kieszeni wciąż tajemniczy zegarek który znalazł w budynku Knight Industries, lecz ani on, ani jego kolega nie wiedzieli że to nie był zwykły zegarek, tylko komunikator KARR-a, stworzony przez Wiltona Knighta, który miał służyć Michaelowi do łączenia się ze swoim partnerem, jednak wszyscy wiemy dlaczego to nie KARR lecz KITT został partnerem Michaela. Więc owy komunikator leżał po prostu w budynku Knight Industries. Wracając do naszych bohaterów, siedzieli oni na ławce przed sklepem i popijali piwo, myśląc gdzie jeszcze mogą zacząć szukać KARR-a...

CDN.
Created by TIMON

Dzama

Moim zdaniem super Very Happy

MICHAEL KNIGHT

Dzięki Dzama za tak przychylny komentarz Very Happy

KITT

TIMON, opowiadanie jest po prostu super !! Oby tak dalej !! Very Happy

MICHAEL KNIGHT

No no, nie spodziewałem się tak pozytywnych komentarzy, zabieram się do pisania następnej części Wink

Fenix The Best

Interesujace, ale imho za mało opisów.

BTW, przyczepie sie do nazwy opowiadania, niby "deathless" jest poprawnie, ale czy nie lebiej by było dac "immortal"? I wyglada jakos tak ładniej i po angielsku brzmi poprawniej...

MICHAEL KNIGHT

Dzięki Fenix za komentarz... tak opisy moja największa bolączka, najwyżej ktoś z Grupy dopisze opisy, a co do nazwy to też się nad tym zastanawiałem i chyba jednak ją zmienię Wink

MICHAEL KNIGHT

Oto kolejna część tego opowiadania, zachęcam do czytania i dalszych komentarzy Wink

Pierwszy odezwał się Rev:
- Tony dajmy spokój, nie znajdziemy KARR-a i już, za dużo czasu minęło,
- Może i masz rację Rev.
I nagle z kieszeni Tony’ego zaczął wydobywać się dźwięk, mniej więcej taki:
- Ekhh... Halo, halo czy ktoś mnie słyszy ?
Tony i Rev stanęli przerażeni na równe nogi.
- Tony co to było ?
- To chyba...to chyba ten zegarek z mojej kieszeni.
- Spróbujemy coś powiedzieć do tego zegarka
- Co ty Tony zwariowałeś, gadać do zegarka ?
- Pamiętasz jak poznaliśmy KARR-a, rozmawialiśmy z nim, a uwierzył byś jakby ktoś powiedział ci że rozmawiał z samochodem ?
- No raczej nie
- No to nie marudź, spróbuję coś zagadać do tego tajemniczego zegarka,
I Tony wyjął zegarek z kieszeni i zaczął mówić:
- Halo, czy jest tu ktoś w tym zegarku ?
- Kim jesteś ? – odezwał się ostry głos KARR-a
- Mam na imię Tony a ty kim jesteś ?
- Jestem Knight Automated Roving Robot, KARR jeśli wolisz.
Jestem prototypem samochodu przyszłości.
- KARR to ty ?
- Czy my się znamy ?
- Nie pamiętasz nas, reaktywowaliśmy cię kiedyś w budynku Knight Industries,
- Tony, Rev ? To wy ?
- Tak KARR to my, gdzie jesteś ?
- Jestem uwięziony u jakiegoś technika, wyłączył mi funkcje dzięki którym mógłbym stąd uciec, musicie mi pomóc,
- A może powiesz nam co to za dziwny zegarek ?
- To nie jest zegarek, to komunikator dzięki któremu możecie się zawsze ze mną skontaktować,
- Wow ! Świetnie !
- Ja się trochę mniej cieszę, musicie mi pomóc,
- Jak możemy to zrobić ?
- Przyjdźcie po mnie, włączycie moje funkcje i będziemy mogli uciec,
- Ale my nie jesteśmy technikami ?
- Ja wam powiem, co macie zrobić, musicie tylko do mnie dotrzeć
- Ale nie wiemy gdzie jesteś ?
- Będę wam mówił na bieżąco w którą stronę iść, ponieważ wiem gdzie jesteście dzięki komunikatorowi,
- No dobrze ale co my będziemy z tego mieli ?
- Co zechcecie, wiecie że potrafię się odwdzięczyć,
- OK. To prowadź nas.
I tak KARR prowadził Tony’ego i Reva do miejsca w którym był uwięziony.
Po około 30 minutach drogi Tony i Rev dotarli do starej hali jakiegoś zakładu...
- OK, KARR gdzie mamy wejść co zrobić ?
- Otwórzcie tę halę, wiem że umiecie to zrobić, to tylko prymitywne zabezpieczenie,
Tony i Rev zrobili to czego chciał KARR i weszli do środka hali.
- O witaj KARR – odezwali się, Nic się nie zmieniłeś...
- Tony i Rev, witajcie, nie mamy czasu na zbędne powitania,
- OK, to co mamy robić ?
- Wejdźcie do środka i wciśnijcie 3 przyciski, powiem wam jakie, dzięki temu będziemy mogli stąd uciec ponieważ aktywują się moje funkcje...
Tony i Rev posłusznie wykonali to o co chodziło KARR-owi.
- Dziękuję wam moi przyjaciele, pomogliście mi, teraz ja mogę pomóc wam, czym mogę służyć ?
- Najpierw musimy stąd uciekać, nie możemy tu siedzieć, znajdź nam dobre miejsce w którym możemy się bezpiecznie ukryć,
- Czy mogę zasugerować to miejsce w którym przebywałem z wami ostatnim razem ?
- No, dobry pomysł KARR, jedźmy tam.
- No to wsiadajcie... – i Tony wraz z Rev-em wsiedli do KARR-a.
- Zechcesz poprowadzić czy ja mam to zrobić ? – zapytał KARR,
- Prowadź – odpowiedział mu Tony
Więc KARR włączył Auto Cruise i szybko wyjechał ze starej pustej hali jakiegoś starego zakładu, który prawdopodobnie należał kiedyś do technika, który uwięził KARR-a...

CDN.
Created by TIMON

KITT

Nono, mroczniejsza część opowiadania nadchodzi Very Happy

Co do oceny w skali 1 do 10 : 10\10

Fenix The Best

Tak teraz czytając to dopatrzyłam sie paru nieścisłosci w fabule. Otóż wątpię by Tony i Rev trzy,mali sie razem po tym, jak jeden "zdezaktywowal" drugiego. Wątpie tez by Tony był dobrze nastawiony wzgledem KARRa, gdy ten go katapultował i posłała prosto w ręce policji.

MICHAEL KNIGHT

Wiesz dlaczego Tony i Rev nie mieliby się trzymać razem ? Nie wiadomo ile razem siedzieli w jednej celi. No niby Tony mógłby mieć żal do KARRa a może to właśnie Tony chce udawać tylko przyjaciela KARRa ? Nie znasz jeszcze dalszej części opowiadania a to nie koniec Wink

PS. Dzięki KITT Wink

Fenix The Best

W takim razie bede czekac na kolejna czesc opowiadania, ale imho stosunki Tonego i Reva powinny byc zarysowane na poczatku. Smile

KITT

To brakuje tu pierwszego spotkania KARRa z KITTem i Michael'em Smile

MICHAEL KNIGHT

To może KITT zacznij pisać kontynuację tego opowiadania, bo ja nie mam niestety za dużo czasu, a w końcu ty też należysz do Grupy Pisarzy KR a jeszcze nic nie napisałeś Wink

KITT

No dobra. Pomimo że powoli zaczynam sie przenosić do tych Szamotuł i siedząc w święta przed ekranem (jak co święta Wink

) no to może coś mi sie uda wymyślić.